„Najważniejszym zdjęciem magazynu jest to, które znajduje się na jego okładce” — mówi Maki Galimberti. „Prawie zawsze widać na nich twarze, ponieważ wyjątkowo skutecznie przyciągają uwagę czytelników. To właśnie skłoniło mnie do wyspecjalizowania się w portretach”. Maki zrobił błyskotliwą karierę w fotografii portretowej, pracując dla najważniejszych włoskich czasopism, ale potem coś się zmieniło.
„Problem polega na tym” — mówi — „że w ostatnich latach wydawcy mieli mniej pieniędzy do wydania na fotografów, co skłoniło mnie do bardziej bezpośredniej współpracy z klientami prywatnymi i komercyjnymi, którzy chcą promować swój wizerunek lub biznes. Jako profesjonalista muszę wyznaczyć sobie konkretny cel i mieć pasję do tego, co fotografuję. Mimo że współpraca z firmami stała się dla mnie ważniejsza niż z czasopismami, nadal chcę robić profesjonalne zdjęcia nadające się na pierwsze strony gazet”.
Tak narodził się projekt „Casting Italy” będący kolekcją zdjęć zwykłych ludzi pochodzących z kraju Makiego, ale przedstawionych jako celebrytów.
Według Makiego przekształcanie zwykłych ludzi w gwiazdy ma swoje zalety, ponieważ „fotografowanie grupy badaczy do reklamy szpitalu może być o wiele bardziej interesujące niż robienie zdjęć aktorowi czy piosenkarzowi, a odnajdywanie piękna i dumy w zwykłych ludziach to dla mnie bardzo satysfakcjonujące doświadczenie zawodowe”.
Żeby zrobić świetne zdjęcia portretowe, trzeba być dobrym w kontaktach z ludźmi — pokazywać w fotografiach ich charakter oraz najlepsze strony. Widać to we wszystkich projektach Makiego. „To prawda” — mówi. „Pasja do ludzi jest nieodzownym elementem mojej pracy”.
Nawiązywanie więzi z ludźmi to także coś, w czym pomaga mu aparat Sony α7R III — w szczególności jego system Eye AF.
„Szczegółowość i jakość zdjęć, jakie zapewniają mi dwa aparaty α7R III, są oczywiście niezwykle ważne” — mówi — „ale dla profesjonalnego portrecisty ogromną zaletą jest możliwość fotografowania bez patrzenia przez wizjer. Uważam, że jeśli bym się za nim ukrywał, traciłbym uwagę fotografowanych osób, a nie ma nic ważniejszego niż budowanie z nimi więzi. Zamiast tego ufam systemowi Eye AF modelu α7R III i pracuję, spoglądając w monitor aparatu. Dzięki temu mogę zaangażować się w budowanie relacji z fotografowanymi osobami”.
Aparat α7R III pomaga budować więź z fotografowanymi osobami dzięki takim funkcjom jak tryb cichy — znany z tego, że pozwala osobom nieśmiałym zachowywać się bardziej naturalnie przed obiektywem. Maki osiąga doskonałą jakość obrazu i kontrolę głębi ostrości w swoich zdjęciach, korzystając z dwóch obiektywów uwielbianych przez fotografów portretowych: modeli FE 24-70mm f/2.8 GM oraz FE 70-200mm f/2.8 GM. Przymocowując je do dwóch osobnych aparatów, Maki zyskuje pełną wszechstronność, dzięki której może zrobić dowolne zdjęcie — od zbliżeń po ujęcia grupowe.
Tak jak podczas realizacji zleceń dla magazynów, Maki korzysta z pomocy stylisty, aby zamienić zwykłe osoby w prawdziwe gwiazdy. Ta dbałość o szczegóły pomaga mu skupić uwagę odbiorcy i usunąć wszelkie niepotrzebne elementy, które mógłby przeoczyć jako fotograf. „Gdy pierwszy raz pracowałem ze stylistą” — opowiada — „czułem się, jak w raju dla fotografa. Doskonały wygląd ubrań oraz mnogość detali sprawiła, że moje zdjęcia automatycznie wyglądały o niebo lepiej. Staram się więc działać w ten sposób przy każdym projekcie”. Pomaga w tym również duży, trzycalowy monitor aparatu α7R III, ponieważ daje o wiele lepszy wgląd w kadr niż tradycyjny wizjer optyczny.
Oczywiście kluczowe znaczenie ma też oświetlenie. Ulubioną metodą Makiego w celu uzyskania takiego oświetlenia, jakiego używa się do robienia zdjęć na okładki magazynów, jest oświetlenie fotografowanej osoby dużym softboxem, aby zrównoważyć światło naturalnie występujące w plenerze. Maki uważa też, że należy się odpowiednio przygotować. „Znajomość lokalizacji jest czasem równie ważna co poznanie fotografowanej osoby, ponieważ tło pomaga opowiedzieć historię tej osoby” — stwierdza. „W końcu jest to najważniejszy cel, jaki chcemy osiągnąć w tym projekcie, poza sprawieniem, aby wszystkie fotografowane osoby wyglądały jak gwiazdy. Nieocenioną pomocą w tym aspekcie jest mój zestaw fotograficzny”.